Miłość to takie głupie uczucie...

Siema... Na pewno każdy z Was był zakochany bądź jest już zakochany, ale na pewno dużo z Was przeszło jakieś rozterki sercowe, tak już niestety bywa, sama się już o tym przekonałam... Poznałam fajnego chłopaka przez internet, najpierw dużo pisaliśmy aż w końcu spotkaliśmy się umawialiśmy się na spotkanie chyba z 5 razy dopiero za 6 razem nam się udało (mieszkaliśmy nie daleko od siebie więc nie było problemu :P). Bardzo mi się spodobał, z początku wydawało mi się, że nie za bardzo mu się podobam ale potem już gadaliśmy normalnie (muszę powiedzieć że bardzo dobrze całuje :P). Musze powiedzieć, że nagle coś we mnie uderzyło to chyba było zauroczenie, lecz szczęście trwało krótko gdyż on napisał mi pewnego dnia do mojej przyjaciółki chciał się z nią spotkać a dzień później napisał, że poznał inną dziewczynę przede mną. Czułam się strasznie, bo jednak podobał mi się i mi na nim zależało, ale po tym co usłyszałam nie chciałam już z nim gadać. Miałam straszną ochotę się na nim zemścić ale gdy usłyszałam, że owa dziewczyna którą poznał przede mną olała go. Stwierdziłam, że to jest już odpowiednia kara. Nie warto się mścić na nim, jeszcze nie raz się popaży i wkońu zrozumie swój błąd... Więc tak kończąc ten post napisze wam jedną ważną zasade:

"zanim zacznie Ci zleżeć zastanów się dziesięć razy czy warto..."


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

My birthday...